wrzesień 2017

Ona : Krętą dróżką poprzez las

Wracamy na niemiecką stronę, …pogodę mamy każdą, więc siedzimy na dolnym pokładzie i kombinujemy jak to zrobić, żeby widzieć co się dzieje za nami. Mamy opracowane niestandardowe rozwiązania , które póki co są tajemnicą wynalazcy. Przydaje nam się ten rejs, bo pozwala znaleźć błędy i braki, które nie są oczywiste, jednak dają się odkryć i […]

Ona : Krętą dróżką poprzez las Read More »

On-Powrót na stare śmieci 01-09-2017

Uspokojeni spokojem podczas śniadania wyruszamy w dalszą drogę , oczywiście załogantka jedna została na brzegu i musieliśmy po nią wrócić . Jakoś po nerwówce dnia wczorajszego wszyscy przyjęli to ze spokojem . Spokojnie płyniemy do mojej starej mariny przy hotelu , gdzie aktualnie ma swoje miejsce Benia2   Zielony dywanik do wymiany W całości prezentuje

On-Powrót na stare śmieci 01-09-2017 Read More »

Ona : Niespokojny spokój

Nad ranem obudził mnie spokój 🙂 Kiwało , jednak było to całkiem przyjemne kiwanie. Zbieramy się żeby się nie rozmyśliło, bo teraz odpływanie wydaje się możliwe. Tak nam sprawnie idzie, że zapominamy Marty, o czym spokojnie informują nas mieszkańcy żaglówki, którzy mają oko na wszystko :). Wracamy więc, trenując kolejne cumowanie i odbijanie.  Wyruszamy  ścigając

Ona : Niespokojny spokój Read More »

On – Szczecin , Trzebież Stepnica 31-08-2017

O poranku śniadanie na górnym pokładzie bo słoneczko pięknie świeci  .Jak ja to lubię. Tuż przed wypłynięciem podpłynęła łódka Urzędu Miasta i dawaj nas wykasowali za postój 50 PLN bo postój przy Wałach Chrobrego jest płatny  i bardzo dobrze bo trzeba je utrzymać w porządku. Baserek bez problemu ruszył i popłynęliśmy do mariny by zrzucić

On – Szczecin , Trzebież Stepnica 31-08-2017 Read More »

Ona : Kiwaczki

Bardzo ładnie nam się spało „na ulicy” zaglądali do nas przechodnie i słoneczko i straż miejska, żeby uiścić… Potem toaleta stateczku w marinie i szybka lustracja aut terenowych przywiezionych na zlot. I zadowoleni, bo ceny za pozbycie się szamba to miła niespodzianka, całe 10 złoty, co po ostatniej akcji za , którą rachunek był 20

Ona : Kiwaczki Read More »

Ona: Wracamy do ojczyzny

Wstajemy obudzeni zapachem świeżego pieczywa przyniesionego z mariny i pozytywnie podchodzimy do tematu dnia. Robimy śniadanko, niestety brak gazu niweczy nasze kiełbasowe plany. Szukamy gdzie się da, bo zostaniemy bez wody, jako , że w marinie uzupełniliśmy braki  z zastrzeżeniem , że woda jest pitna po przygotowaniu. Nasze frankfurterki, też nie zdążyły .. Szukamy butli

Ona: Wracamy do ojczyzny Read More »