On: Do córki rybaka
Pochmurny ranek odstraszył mnie kąpieli w krystalicznie czystej wodzie. O dziwo w okół wszystko czyste, grille posprzątane,puste butelki poukładane, nie skonsumowana kiełbasa złożona w jednym miejscu. Spodziewałem się dużo większego pobojowiska. W południe ruszyliśmy do Sztynortu . Pierwotny plan jemy u „Córki Rybaka” i ruszamy dalej, ale możliwość wystąpienia burz zdecydowanie nas od tego od […]
On: Do córki rybaka Read More »