Poranek wstał przepiękny na naszym cyplu nikogo , wokół nikogo , tylko słoneczko i czysta woda , więc skorzystaliśmy z okazji i jak nas Pan Bóg stworzył dawaj do wody ( Cicha nadzieja , że może to psa skusi , ale nic ) .


Radość wielka uczucie rześkości dawno nie pamiętane . Musimy się zbierać bo mamy umówioną wizytę w Balt-Yacht z Panem Łukaszem na oglądanie Tytana 1080 . Pies chyba czuje ,że piękny okres wakacji się kończy i znów powrót na skórzaną kanapę .

Cumujemy w PTTK ( jestem dumny jak pięknie zaparkowałem rufą) , bierzemy psa i jedziemy do zakładów Balt-Yacht . Aż serce człowiekowi rośnie jak widzi tak dużą prywatną Polska firmę , ruch przed hangarami zafoliowane łodzie przygotowane do wysyłki , Pan z ochrony kieruje ruchem , coś pięknego . Naszą uwagę zwrócił Suncamper 35 na przyczepie .
Parkujemy przed biurowcem i idziemy spotkać się z Panem Łukaszem . Przy okazji poznajemy Panią Beatę i jak to zwykle w tym regionie bardzo miłe i otwarte spotkanie , rozmowy na temat łodzi , jaki rodzaj pływania preferujemy , Pan Łukasz stwierdził , że może powinniśmy zobaczyć jeszcze inną łódź . Idziemy do Tytana , oj piękna łódź , wszytko dopracowane , jestem zachwycony . dowiedziałem się wielu rzeczy o tej łodzi , układ kambuza, siedzenie kapitana , stół , i małe siedzisko na rufie powodują bardzo przytulną i zintegrowaną atmosferę na łodzi . Ale łódź jest piękna i nie ma co gadać . Spytałem Łukasza czy możemy zobaczyć Suncampera 35 stwierdził że musi zadzwonić do właściciela łodzi czyli głównego projektanta łodzi dla Balt – Yachtu , pana Jacka . Mamy szczęście akurat jest na pokładzie . No i zaczęła się dyskusja o wyższości Suncampera35 nad Tytanem 918 . Mam w głowie totalne zamieszanie bo wychodzi na to , że dla naszego pływania lepszy jest Suncamper 35 i jeżeli mówi to pan projektant to trzeba to sobie wziąć do serca , a zwłaszcza , że wrócił teraz z trzy miesięcznej włóczęgi po Mazurach i jest bardzo zadowolony .Trzeba przyznać , że dla formuły biesiadnej Suncamper jest lepszy bo i w mesie i na rufie więcej miejsca na imprezkę , a jak trzeba to część ekipy wyrzuca się na dach ( do 300 kg) . Ilość schowków bardzo duża , więc Anka będzie miała robotę zapewnioną szukaniem co gdzie schowała . Ale dla mnie liczą się bardzo kwestie nautyczne i tutaj konstruktor także mnie przekonał , dno z trzema płozami super stabilizuje kierunek płynięcia , i stabilizację na falach , zanurzenie 50-60 cm i niskie zejście dziobowe umożliwia wpływanie na piaszczyste plaże . Dzięki płozom mamy osłoniętą śrubę silnika , a po podniesieniu trymu możemy także parkować na plaży rufą . Oj jest zagwózdka . Tak , dwie piękne łodzie i jak zwykle dwa zdania moje i Anki , co wybierzemy pokażą wrześniowe testy Tytana 918 .
W stoczni zeszło nam dużo czasu , więc podjęliśmy decyzję o powrocie do domu , zwłaszczą , że Kasia poprosiła nas o opiekę na Jasiem w sobotę wieczorem , a jak tu odmówić Janowi Krzysztofowi .
Szybkie pakowanie , ostatnia rybka w centrum Augustowa , zakup wędzonych ryb w gospodarstwie rybnym i dawaj do domu .
Tak , że na ten czas jest koniec pisania , ale już wkrótce oczekujcie na ciąg dalszy bo 16-09 jedziemy wraz z Witkiem i Marysią testować Tytana 918
Do uczytania .
BIORĄC POD UWAGĘ PLANY OBECNEGO RZĄDU I PRZEWIDYWANIA KLIMATOLOGÓW MYŚLĘ, ŻE NIE MUSISZ MARTWIĆ SIĘ ZBYTNIO ZANURZENIEM ŁODZI. OCIEPLENIEZA CHWILĘ DOPROWADZI DO PODNIESIENIA SIĘ POZIOMU WODY NA TYLE, ŻE BĘDZIECIE MIEĆ POD KILEM MASĘ MIEJSCA
Masz rację rząd ma plany pogłębienia kanałow i rzek , nareszcie miłe słowo o rządzie