On: Włóczęga po Mazurach

Rano pożegnanie z dzielną załogą Kalafiora Oni zdają łódź pojutrze i płyną do Sztynortu my jeszcze nie wiemy gdzie. Jutro mamy umówiony serwis silnika i musimy dotrzeć do Giżycka. Ruszamy bez pośpiechu, wokół wysp, zatoczek na Kisajnie. Kierunek Sztynort i Córka Rybaka, co dalej zdecydujemy później .Tym razem Kalafior był szybszy i stali przycumowani . Ja mając dużo miejsca do cumowania zacząłem kombinować i wyszło jakby cajmer sterował. W ogóle nie zwróciłem uwagi, że cumuje się na muringach i kombinowałem, aż chyba wszyscy pękli ze śmiechu. Trudno bywają takie dni. W Córce rybaka muszę stwierdzić, że nas naciągnęli, zamówiłem lina w śmietanie w cenniku cena za 100g no i dostałem 1 kilogram lina, ile zapłaciliśmy słodka tajemnica. My wracamy z Córki Andrzej z załogą do Córki i kolejne pożegnanie, z gwarancją, że przywitamy się zaraz po powrocie z Mazur. Na Benii zdecydowaliśmy, że wracamy do Giżycka zwłaszcza, że mamy awarię kibelka. Witek przyznaje, że może to być jego wina, ja sądzę, że to tylko wypadło na niego, a wirnik musiał przeżyć wielu niesfornych użytkowników toalety. Serwisant silnika zapewnia nas, że naprawi przy okazji także toaletę. W drodze powrotnej przez kanał niegociński skręcamy na jezioro Tajty, gdzie cumujemy w urokliwym miejscu na kąpiółkę. Myci and Kompani ruszamy do Giżycka. Z bosmanem załatwiłem miejsce do cumowania tuż przy slipie. Idealnie zacumowany idę uiścić opłaty, wracam, a tu informacja, musimy się przestawić na drugą stronę pomostu bo w tym miejscu zacumuje pasażerka. Odbijamy, ja ustawiam się do wejścia rufą do pomostu, bo Benia ma tylko prawą burtę cumowniczą, tak jestem informowany o tym co dzieje się na rufie, że o mało co nie stuknął bym w drugi pomost. Wypisz wymaluj, cofaj,cofaj, o kurwa. Na szczęście krzyk w ostatniej chwili uratował sytuację. To nie mój dzień do cumowania. Jak się cumuje pokazał kapitan Cumulusa. Obrócił największą pasażerkę na cumie dziobowej w odległości 0,5 m od innych jednostek. Jak się później okazało kapitan to człowiek wielu umiejętności. Wieczór upłynął nam na grach towarzyskich, Wsiąść do pociągu wygrała Marynia w planowanie ja i zadowolony z wyniku poszedłem spać.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *