Punktualnie o 9.30 pojawił się kierowca by zabrać nam naszych wspaniałych towarzyszy podróży . Kierowca poganiał nas niebywale bo w Ślesinie Sławomir będzie i to już o 17 . Ruszamy wszyscy razem Tadziu z Krystyną do Ślesina , a my do Czarnkowa . Oj trochę pusto i cicho na łodzi . Na Śluzie nr 19 w Wrzeszczynie spotykamy załogę w świeżo wyremontowanej łodzi , normalna nówka . Wymieniamy poglądy na temat pływania okazuje się , że po remoncie łódź coś szwankuje . Płyniemy wspólnie do Śluzy Roskowo my wchodzimy idealnie , ale nasi znajomi niestety nie tuż przed wejściem silnik zgasł i koniec. Burłaczenie łodzi do środka i zastanawiamy się co zrobić , decyzja może być jedna biorę ich na hol i płyniemy do Czarnkowa . Przed nami jeszcze jedna śluza Mikołajewo . Tempo mamy zawrotne 2km/h ich łódka ma 90 cm zanurzenia i podejrzewam że zablokowany silnik z przekładnią bo opór wielki . Po godzinie zauważam małego pchacza z załogą – pytam się czy jest mechanik na pokładzie – odpowiedź pozytywna – oddaję cumy i zostawiam jednostkę w dobrych rękach. Po godzinie dopływamy do mariny Czarnków – no trzeba przyznać super nowoczesna architektura fajne pomosty , ale niestety pełno . Bosman zobaczył , że wpływamy zaraz pokierował nami i stanęliśmy w slipie , bardzo dobre miejsce . Na nasze szczęście podszedł facet i zapytał się czy nie potrzebujemy benzyny bo omyłkowo kupiono mu benzynę zamiast diesla , super potrzebujemy. Prysznice toalety super , czyste ciepła woda , w osobnym ujęciu woda pitna , wszędzie porządek i czysto widać gospodarskie podejście bosmana do mariny . Idziemy do sklepu – około 200 m jest Tesco robimy potrzebne zakupy i wracamy by zobaczyć mecz . Koło nas cumuje wesoła załoga z Kozienic wymieniamy poglądy na temat pływania – jestem pod wrażeniem bo przepłynęli chyba wszystko w Polsce .
Oj smutno nie ma z kim pograć w remika.
Zdjęcia będą w następnym wpisie
W remika we dwójkę też można grać. Mamy wieloletnie doświadczenie. Pozdrawiamy Ahoj!
SPRÓBUJCIE GRAĆ Z DWOMA DZIADKAMI !!! 😁