Rano ruszyliśmy w Zalewo i udało się nam trafić na dzień targowy gdzie nabyliśmy lornetkę . Po krótkim szwendaniu wróciliśmy na Benię i ruszyliśmy do Siemian , gdzie zjedliśmy w restauracji Szyszka i gdyby nie czas oczekiwania wszystko byłoby Ok. Z Siemian na nocleg unpludgged na wyspie Lipowy Ostrów . I pięknie w ciszy przy grilliku i kąpaniu siedzieliśmy sobie na rufie .


Następny dzień to kierunek Iława i Złota Tarka , po drodze zdecydowaliśmy wpłynąć do Zatoki Widłągi zrobić grilla i się wykąpać



Było nam tak pięknie , że zastanawialiśmy się czy nie zostać tu już na noc , ale Jazz to Jazz . Po drodze spotkaliśmy kolegę Heńka , Jacka który swoją łodzią właśnie wracał z Matyt .

Posiedzieliśmy trochę na kotwicy na środku Jezioraka i umówiliśmy się na spotkanie wieczorem pod amfiteatrem.
Jak mówiliśmy tak zrobiliśmy










Tak , że było nam bardzo miło . Dziewczyny z Grzechem osiągnęły olbrzymi sukces , cały amfiteatr szalał . Rewelacja

To był piękny dzień
😁👌