Ona : Muchy we włosach

To będzie krótki wpis, bo opisy przyrody , to inny tomik…My spokojnie płyniemy od śluzy do śluzy i do Nakła nad Notecią . po drodze dzik utopiony w wodzie leży, co zgłaszam kapitanowi i sugeruję rozpocząć akcję, bo może chory jak te świnie teraz bywają.Dzwonimy do nadleśnictwa. Śluza Krostkowo bardzo stara i ciekawa ze względu na budowę nietypową i postać śluzowego. Śluzowy o 10 tej , bez piwa nie działa, dobrze , że mamy rezerwę.  Ponieważ zjedliśmy już prawie wszystko postanawiamy stanąć w marinie Nakło i pobiec do sklepu. Czas mamy ograniczony pracą śluzowych . Jeśli się pospieszymy zdążymy jeszcze obiadek wrzucić w restauracji i rzucić okiem na ryneczek. Brakuje mi tego czasu na zwiedzanie okolicy, za mało go trochę, dwa tygodnie na pętle byłyby możliwe gdyby można było płynąć własnym trybem, ale niestety, żeby dotrzeć do ustalonego celu musimy uważać na to , czy śluza będzie jeszcze czynna, bo w innym przypadku możemy od 18 bujać się w środku niczego. Dzwoni też zbudzony z letargu nasz historyczny śluzowy z wyrzutem domaga się namiaru na dzika , po którego go wysłano. Kiepsko widzę taką akcję..:) A u nas mobilizacja, przeliczamy czas,żeby zdążyć na śluzę Krzysiek załatwia prąd 220, bo nasz tablet odmawia współpracy z niższym , ja szybko usiłuje to podłączyć. Prosta sprawa. Do momentu kiedy całą długością włosów przyklejam się do lepa na muchy. Tadeusz z muchami prowadził wojnę polował i zastawiał pułapki . Wpadłam idealnie. Usiłuje się odkleić , ale to jest bardzo dobry lepki lep. Lep czynny i z muchami. Stoję przy tej ścianie z lepem i krzyczę , ale Krzysiek gdzieś na brzegu ..no to zdjęłam lep ze ściany i lecę z kompletem , panowie  konferujący z Krzyśkiem pokładają się, ze śmiechu, Krzysiek do prac ręcznych smykałki nie ma , wiec robi co potrafi. Wyrywa ze mnie ten lep, dobrze, że z włosami,a nie ze skalpem . To nie załatwia tematu, lepie się teraz ja ,muchy są tu i tam..biegnę wiec myć głowę,. Woda i szampon nie pomagają, to jest dobry lep ! Czas ucieka i Krzysiek nie zwracając uwagi na estetyczna stronę sytuacji ciągnie  na obiad. To idę , stylizacja fryzury przedstawia się awangardowo. Plus moja obsesja , że mam tam doklejone owady , zachowuję się trochę jakbym potrzebowała egzorcysty. Jednak jemy i kupujemy co jest , w końcu nikt mnie tu nie zna 🙃. Chleba i tak już nie ma , po 16 jest przecież. Dzwonię do Krystyny, i to jest dobra decyzja, Ona ratuje , zleca olej na głowę, podobno daje radę . Płyniemy dalej , docieramy do śluzy na czas , ja polewam głowę olejem i grzeje wodę do mycia . Uratowana! Poza tym , że zaaferowana włączam ogrzewanie , nie grzanie wody , olej na zimno …muchy odpadają i to jest super!tak wygląda śluza Krostkowo, a właściwie jaz…jeleń , to ekspozycja stała

10 thoughts on “Ona : Muchy we włosach”

  1. Łukasz - Żegluga Wiślana

    Ta śluza to rzeczywiście ciekawostka! Śluzowy też 😉 Dacie radę – już niedaleko! Oby tylko muchy Ani już więcej nie przeszkadzały 😉

    1. Anka i Krzysiek

      Człowiek uczy się całe życie ,lekcję o lepach na muchy uważam za zaliczoną praktycznie.

    1. Anka i Krzysiek

      Jest to lep idealny do depilacji,zostawia długą siarkową nutę i fakt, że czasem i muchę przytuli ..

  2. Anka jak patrze na nasz lep zawieszony i czychający na te natrętne muchy , to faktycznie przyklejenie się do niego to musiał być horror . Fajnie że teraz wiem dzięki tobie jak można się niego uwolnić , ale zawsze można szukać jeszcze pomocy w necie .

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *