On: Na włóczęgę
Od rana staramy się zorganizować czas by zdążyć na dwunastą w południe do Mariny po wycieczkowiczów. Niestety wpierw właściciele Mariny wpadli na pogawędkę , następnie sąsiedzi , tak , że udało nam się tylko posprzątać Benię jako tako. O zakupach zapomnij. Ruszamy do Mariny i gdyby nie kółko, które musimy robić czas byłby o połowę […]