Testujemy Mazury 2019

Ona: w siedem dni wiele można zrobić…

Wstaliśmy dnia siódmego, był słoneczny, kryształowo błyszczący dzień. Plan wcześniej ustalony, na bogato. Witki wracały do domu. My mieliśmy się przenieść do sąsiedniej mariny i zaciągnąć na Suncampera..Okazało się jednak, że to co wyglada ładnie z wnętrza, po blizszym poznaniu ma dosyć niebezpieczna urodę . Wiatr szalał i wymiatał wodę z jeziora. Przez nasz pomost […]

Ona: w siedem dni wiele można zrobić… Read More »

Ona : Po imprezie jest niedziela

Nasi dzielni imprezowicze wrócili na pokład ,niedziela przyszła razem z nimi ,a nawet wcześniej. Wrócili w glorii tłukąc szkło i trzaskając czym się dało. Krzysztof zadowolony , że nie wpadł do wody i z wielu innych sobie tylko znanych powodów, zażądał wina. Marynia w nastroju do nocnych opowieści towarzyszyła mu wykazując się dużą cierpliwością do

Ona : Po imprezie jest niedziela Read More »

Ona:

Niestety pogoda nas nie rozpieszcza i nie będę robić literackiej atrakcji z tego, że nie pada. W przerwie deszczowej podglądaliśmy następną łódkę. „Futura” stała sobie w ilości sztuk kilku w porcie , bo sezon już zakończony. Krzysiek poszedł pogadać z właścicielem i mieliśmy okazję pooglądać przyszłość od środka. „Futura” spodobała nam się bardzo. Dużo miejsca

Ona: Read More »

Ona: Fronty się zmieniają?

Wyspani, bo w naszej sypialni pierwszy raz temperatura nie wymagała szlafmycy biegniemy na górę wywabieni zapachem kawy i autoryzowanej witkowej pomidorowej jajecznicy. Słońce całkiem nieżle wyglada zza chmurek. Sprzątamy i wypływamy…Teraz bez wskazówek Pana portowego udaje nam się całkiem sprawnie nie zaplątać w muringi, których ilość na małej powierzchni basenu portowego przypomina makramy. Nie polecamy

Ona: Fronty się zmieniają? Read More »

Ona: nie to fajne , co fajne , tylko co się komu podoba

Budząc się zasupłana w śpiworze i dwóch kocach polarowych , poprawiłam seksowną, nocną stylizację złożoną z termoaktywnej bielizny , dresu i kurtki puchowej z kapturkiem, zastanawiałam się przez moment czy to jest to czego pragnę . Zaraz potem dostałam aromatyczną gorącą kawę z ekspresu, który Witki wożą na turystyczne okazje i już stało sie oczywiste

Ona: nie to fajne , co fajne , tylko co się komu podoba Read More »