Mazury po raz drugi

On; Najlepsza impreza na Mazurach

Po porannej kąpiółce i śniadanku ruszyliśmy na spotkanie Krzyśka i Kasi. Umówiliśmy się w zatoce przed Galindią . Marek rozpoznał kuzynkę, a ja pięknego chyba 40 stopowego Sea Ray’a Po zapoznaniu i wypiciu powitalnego drinka , Marek i Ewelina wskoczyli na potężną maszynę dali nam 20 min fory i potem ruszyli , jak torpeda. Pięknie […]

On; Najlepsza impreza na Mazurach Read More »

On: Z Giżycka pod Mikołajki

Po śniadaniu w marinie ruszyliśmy w kierunku Mikołajek. Plan pierwotny zanocować na Bełdanach. Niestety ruch niesamowity zwłaszcza w kanałach niebezpiecznie i prędkość 4km/h w porze obiadowej zameldowaliśmy się w restauracji Fishbarka na jeziorze Szymon Tłum łodzi i ludzi, nam udało się zacumować w miarę szybko. Czekanie w kolejce wpierw po zamówienie,potem na stolik i realizację

On: Z Giżycka pod Mikołajki Read More »

Ona : Lato, lato wszędzie

Dzień zaczynamy śniadankiem w marinie, czas oczekiwania na kelnera dłuższy niż czas oczekiwania na realizację zamówienia. Śniadanko jednak nastraja nas pozytywnie do dalszych posiłków, bo Panowie idą dokupić produkty na wieczornego grilla Przynoszą dwie pełne siaty. Dolewamy wody do zbiorników łódki i..odpływamy. Płyniemy sobie w słoneczku i migoczących falach i raz w kanał, raz w

Ona : Lato, lato wszędzie Read More »

Ona: Cywilizacja ma swoje dobre strony

Rankiem niezbyt wczesnym ruszamy do Giżycka. Umówieni z Markami na po piętnastej włóczymy się bez spinki. Pięknie jest. Tankujemy na jedynej czynnej stacji benzynowej dla wodniaków i jest to sztuka i sprawdzian umiejętności sterniczych, bo tłok przy dystrybutorze niemożliwy, a łódki wpływają, wypływają i parkują jednocześnie . Udało się jednak i zmierzamy do celu. Czwartek

Ona: Cywilizacja ma swoje dobre strony Read More »

On: Spokojnie do Giżycka

Obudziłem się o 9;00 gdyż słoneczko przypalało moje prawe ramię, temperatura była tak wysoka ,że musiałem się udać do jeziora. Śniadanko, kolejna kąpiółka i w drogę spokojnie żółwim tempem kanałami kierujemy się w kierunku Giżycka. Jedno co muszę przyznać zmiana śruby dała rewelacyjne efekty, szybkość większa o co najmniej 10% przy tych samych obrotach. Ma

On: Spokojnie do Giżycka Read More »

Ona: na Benię za wszelką cenę

Wbrew logice i sprawom ważnym , ktore chciały opóźnić nasz powrót na Benię dojechaliśmy prawie nocą i wstaliśmy rano w marinie, zadowoleni ze słońca i bujania. Co prawda…sprawy ważne i niezałatwione towarzyszą nam dalej, dlatego każde z nas wisi na swoim telefonie i usiłuje nadać bieg sprawom, bez naszego osobistego udziału. Rodzina obciążona dodatkowo, nie

Ona: na Benię za wszelką cenę Read More »