Ona: Sztynort…każdego dnia jedna burza.
Budzimy sie przy dźwiękach gitary która grała nam do snu i widzimy nieustającego grajka z łódki obok, w lekko zamglonych promieniach słońca. Szybko organizujemy się i zmykamy. Dziś wyjątkowo nie świeci i nie grzeje aż tak bardzo,i jest miło płynąc w wilgotnej mgiełce . Musimy wpłynąć do Sztynortu po chlebek i inne takie świeżynki, które […]
Ona: Sztynort…każdego dnia jedna burza. Read More »