Ona: Na zielono
Wyruszamy z gościnnego Neusterlitz, bo ten ranek już na to pozwala. Wiatr jest zimny jednak nie taki dziki. Udaje nam się pięknie wyjść z naszego opalikowanego miejsca. Wypływamy w kierunku… na dziko. Na pierwszym jeziorze, o na dziko jest trudno, bo wszędzie szuwary i chociaż robimy kilka podejść, to się nie udaje. To plan „b” […]