Lato 2024

ona: w poszukiwaniu monet

Krzysiu wykąpany w zimnej wodzie wieczorem, wstał radosny jak skowronek następnego dnia. Jedząc śniadanie obserwowaliśmy dzieci, które z opiekunkami przyszły na tę samą plażę. Od takich w pampersach,, do prawie szkolnych. Słońce było super, jednak woda chyba została podobnie chłodna, jak wieczorem, a całe to małe towarzystwo taplało się przy brzegu jak mu pasowało. Panie […]

ona: w poszukiwaniu monet Read More »

On: Relaks

Poważnie zmaltretowani wstaliśmy z oporem , ja na dwa razy , Django spacer , dosypianie i Ja. Porządki na łodzi i czekamy na przyjazd Jędrka z dziećmi. Są chłopaki wyrosły niemożliwie , Lew spokojny , a Gucio wszystko naraz chce wiedzieć . W pięć minut łodka obejrzana , nawet z górnym pokładem , Ale przed

On: Relaks Read More »

Ona: NIEDZIELA BĘDZIE dla nas

Wstajemy w niedzielny poranek bardziej zmęczeni niż kładliśmy się spać. Techno Party ma swoje konsekwencje. Dziś w planie mamy berlińskich gości, wiec staramy się doprowadzić do porządku siebie i łódkę. Z innych łódek zaparkowanych w marinie wychodzą równie poturbowani mimowolni uczestnicy imprezy. Temat rozmów jest tym razem międzynarodowo jasny. Robimy prysznic, śniadanie, kawę. Pies wygląda

Ona: NIEDZIELA BĘDZIE dla nas Read More »

ona: Mega HAŁAS

Tym razem szybko się zbieramy, bo pada i w zasadzie nie ma co się kręcić w miejscu. Ubieram się w strój odpowiedni do zewnętrza i staję nieprzemakalna do akcji. Wszystko pięknie i wypływamy na kanał. Kanały są tu nudne, chociaż po swojemu piękne. Ptaki słychać, ale bardzo rzadko widać. Pada i pada, płyniemy i płyniemy,

ona: Mega HAŁAS Read More »

ona: ŚLUZOWA, mostowa

Wczoraj okupowaliśmy windę, dziś zabraliśmy się do pływania. Mapy które, zakupił Krzysiek są trochę lakoniczne. Mapy w simradzie mimo, że powinny obejmować całą Europę, też się skończyły. Może trzeba je jakoś uaktualnić, jednak jeszcze nie dorośliśmy do tego. Lecimy trochę na wyczucie. Przyzwyczajeni do wszechobecnej nawigacji jesteśmy trochę zaskoczeni. Tzn. telefony teoretycznie działają, tylko czasem

ona: ŚLUZOWA, mostowa Read More »

ona. GÓRA, DÓŁ, GÓRA

Wstajemy na naszym ekskluzywnym miejscu, zaparkowani obok wycieczkowca i ogólnie zadowoleni. Plan jest taki, żeby retrospekcyjnie, rekreacyjnie i rekonesansowo udać się windą łódkową na 36m wzwyż i po zrobieniu zawrotki, to samo zrobić w dół. Nie planowaliśmy płynąć kanałem Oder Havel, lecz Finnowkanal, bo to dalej i ciekawiej, i spokojniej, i tym pierwszym już było.

ona. GÓRA, DÓŁ, GÓRA Read More »