On : Kruszwica koniec Gopła 06-06-2017

Rozpocząć muszę od zakończenia wczorajszego dnia . Pamiętacie czeską bajkę-animację sąsiedzi to było wczoraj na żywo .  Goście którzy zacumowali wczoraj na środku pomostu wrócili awaria na łodzi kolegi rozrusznik nie działa . Historia z cumowaniem identyczna dziobem motorówki do pomostu – wysilcie wyobraźnię – starsza kobieta wysiada z chybotliwej motorówki , nie ma się czego chwycić wszystko się kołysze , a facet – sąsiad się drze co z tym śrubokrętem , oczywiście dumny ze sposobu cumowania . Ja już bym się kąpał w Gople lub kolejny dysk by mi wypadł .  Przysłuchuję się dyskusji Panów i słyszę , że mają podobny problem co ja wcześniej – tak jest skonstruowana manetka gazu , że odłącza prąd jeżeli silnik nie jest całkowicie na luzie. Jako dobry człowiek powiedziałem sąsiadom by spróbowali ustawić manetkę w pozycji neutral i spróbowali odpalić . Spojrzeli z politowaniem , ale jeden od niechcenia przesunął wajchę i cud panie cud , odpalił . Oczywiście ten najmądrzejszy z sąsiadów od razu zareagował , a nie mówiłem Ci tego . Jeżeli sądzicie , że sprawa się zakończyła to błąd – przecież to niemożliwe , żeby było takie proste – masz śrubokręt i obcążki .  Tak zepsuli , że około dziesiątej wieczór odpłynęli na holu w inne miejsce chyba tam gdzie widzieli napis serwis Yamaha . Około 11 po zakupach szykujemy się do odpłynięcia , patrzymy a sąsiedzi dalej na  pomoście obok pracują śrubokrętami i obcążkami . Taki to fajowy urlop mają . My spokojnie płyniemy na koniec jeziora Gopło do bardzo przyjaznego pomostu . Pogoda fatalna co chwilę pada i bardzo silny porywisty wiatr. Podchodzę do cumowania do pomostu powoli , zgodnie ze sztuką pod wiatr , ale niestety pomost jest bardzo nisko i Anka nie zdążyła wyskoczyć i wiatr nas odepchnął . Drugie podejście bardziej ostro na pomost Anka wyskakuje uderza łokciem w barierkę krzyczy AUUU obraca się i plum do wody , ja cała wstecz bo łódka na nią idzie Ania dopływa do pomostu , ale nie ma siły by wejść na górę . Cofam i staram się przycumować z boku pomostu niestety nie daję rady  bo wiatr zaraz  łódkę odpycha , staram się zrobić kolejny nawrót ale tracę sterowność cuma wpada w silnik i blokuje go w jednej pozycji , Anka krzyczy , że jest jej bardzo zimno . Ponieważ część pomostu ma kształt litery U wpływam do środka delikatnie uderzam dziobem w pomost zostawiam łódź na małych obrotach by nie odpłynęła a ja mogę w tym czasie wyskoczyć na brzeg na krótko przycumować rufę pobiec po Ankę i wyciągnąć ja z wody- Rany ale adrenalina , aż miękkie nogi miałem – ale się udało .

Kolejny dzień i kolejna nauka , na wodzie trzeba być jednak czujny cały czas , zwłaszcza przy manewrach chociażbyś je powtarzał 1000 razy.

10 thoughts on “On : Kruszwica koniec Gopła 06-06-2017”

  1. Czytam to już wieczorem(po 22.00) i zafundowaliście mi niezły horror – w każdym razie mieliście sytuacje filmowe – tylko na żywo – gratuluję – daliście radę ! 🙂

  2. Każdy prawdziwy majtek musi w Swojej karierze zaliczyc wlot do śluzy i nieudsne cumowanie 😉

    Wiec 50% Ania ma juz zaliczone. Potem bedzie dyplom i zaszczyty ze zdobytego tytulu 🙂

    1. Anka i Krzysiek

      Majtkiem już jestem, to był test o rozszerzony, który gwarantuje większe profity, trudno było nam ustalić kto zdał i dlatego trzeba będzie zrobić następne podejście.

      1. Chyba NASTĘPNĄ WOADKĘ?…..
        Hola Hola koniec żartów…??? z opisu Krzyśka wyłania się obraz naprawdę adreliniarski i zmiękczający kolana …..brrrr

        1. Anka i Krzysiek

          Bożka, dzięki za emotikonkową oprawę ,Twoich komentarzy,czytając to co piszesz bawię się cudownie. Może powinnysmy zrobić blog razem, który funkcjonował by jak rozmowa..??

  3. Szkoda , że nie kręcicie video bloga były by wspaniałe ujęcia . Pływałem po Mazurach prawie 30 lat temu i przez dwa tygodnie takiej sytuacji nie zaliczyliśmy , no ale my mieliśmy stary jacht który najpierw sami musieliśmy naprawiać , a zamiast silnika wiosła więc było bezpieczniej .

    1. Anka i Krzysiek

      Co do video, próbowałam i mam w aparacie, tylko, za duży plik i komputer nie chciał go wpisać , muszę popracować nad sposobem.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *