On: Pora się żegnać ze Szczecinem

Anka wybrała najlepszy sposób na walkę ze zmęczeniem dnia poprzedniego , czyli długi spacer w upale ulicami Szczecina. Niestety to jest nasz przedostatni wakacyjny dzień w Szczecinie i trzeba się napatrzeć do oporu , bo następne przyjazdy już będą bardziej robocze. Pierwszy przystanek musiałem zrobić w znanej nam kawiarni Wedel i zamówić odpowiednią ilość mokrych mikroelementów oraz wspaniałą szarlotkę z lodami. Następnie udaliśmy się do filharmonii by zobaczyć wnętrze. Zostałem oszołomiony jest super zresztą sami zobaczcie

Po tym oszałamiającym widoku udaliśmy się na starówkę poprzez Zamek Książąt Pomorskich i koło Politechniki Morskiej wróciliśmy na Benię. Niestety czas odpłynąć i opuścić nasze kochane Dźwigozaury i ruszyć do Mariny cichej gdzie opuścimy Benię na jakiś czas.

Do usłyszenia znów tam kiedyś.

1 thought on “On: Pora się żegnać ze Szczecinem”

  1. SZKODA, ŻE ZAMYKACIE JUŻ SEZON. WYDAWAŁO MI SIĘ, ŻE PODWYŻSZONE TEMPERATURY WYNIKAJĄCE ZE ZMIAN KLIMATYCZNYCH WPŁYNĄ POZYTYWNIE np. NA TURYSTYKĘ WODNĄ W POLSCE, PRZEDŁUŻAJĄC SEZON.
    ALE MOŻE TO INFRASTRUKTURA NIE JEST GOTOWA NA TAKIE WYZWANIE.
    CO PRAWDA OD DAWNA WIADOMO, ŻE TRZEBA SIĘ PRZYGOTOWAĆ NA ZMIANY KLIMATYCZNE, ALE ŻEBY WDROŻYĆ ODPOWIEDNIE PROCEDURY TRZEBA POZWOLIĆ ZAJĄĆ SIĘ TYM TEMATEM EKSPERTOM, A TYCH ALBO NIE MA ALBO NIE CHCĄ WSPÓŁPRACOWAĆ Z RZADZĄCYMI …

    UDANEGO POWROTU DO 🛖

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *