Ranek jeszcze nie był zły, ale z biegiem czasu coraz gorzej , kac plus sztucznie potęgowany kac moralny. Nawet pyszny obiad na zamku w Rynie nie pomógł. Żal z opuszczenia nas przez zacną załogę jeszcze bardziej dobił.
Ranek jeszcze nie był zły, ale z biegiem czasu coraz gorzej , kac plus sztucznie potęgowany kac moralny. Nawet pyszny obiad na zamku w Rynie nie pomógł. Żal z opuszczenia nas przez zacną załogę jeszcze bardziej dobił.
WSPÓŁCZUJĘ.
SZCZEGÓLNIE, ŻE NIGDY NIE DOŚWIADCZYŁEM KACA 🤣