ONA: WŁASNYMI ŚLADAMI

Nasza eco miejscówka wita Benię rano szalonym, porannym wiatrem. Pocieszeni bułeczkami usiłujemy wypłynąć, co udaje się tylko dzięki kunsztowi Krzyśka. Postanawiam dopłynąć do Plau, bo spodobało nam się bardzo, kiedy mijaliśmy je, płynąc w drugą stronę. No to płyniemy, wieje nawet w kanałach, o śluzach nie wspomnę, jednak mamy poważną zaprawę w tym sezonie, wiec dajemy radę. Ostatnia przeszkoda przed miasteczkiem, to most podnoszony, na który trzeba chwilkę poczekać. Wcześniej mieliśmy już mostowy stresik, kiedy na dosłowne 3 cm zmieściliśmy się pod mostem. Płynąc w przeciwnym kierunku nie zauważyliśmy zagrożenia, bo most podniósł się z automatu, teraz jednak okazało się, że to był automat, który ktoś na nim wymusił. My tylko skorzystaliśmy z okazji. Tym razem wystarczyłaby, większa fala i nasza lampa topowa zawisła by na moście. Po tej akcji, spokojnie opada adrenalina, gdy czekamy na zielone światło. Płyniemy do mariny zaraz za mostem. Bardzo ładna miejscówka nam się trafiła. Szybko się organizujemy i idziemy zobaczyć miasto. Dostajemy mapkę od hafenmajstra i bilety na autobus turystyczny. Na szczęście ustalamy, że to ten sam który obwoził nas z Malchow. To miasteczka siadujące. Darujemy sobie dwie godziny krążenia busem i idziemy na coś dobrego. Restauracja wygląda zachęcająco i zamawiamy, co lubimy. Krzysiek smażonego sandacza, ja tym razem wędzonego na ciepło suma. Dla mnie super! Ciepły kawałek ryby, dobrze obdymiony, ale jakimś nie znanym mi sposobem, bo smakuje jak na parze w dymie. Bardzo smaczny. Zadowoleni idziemy na spacer po mieście. Jest klimatycznie, kwieciście i ładnie. Marina z apartamentami i miejscami do cumowania. Latarnia morska i mnóstwo kwiatów. Podoba mi się że, czworonogi mają tu swoje miejsca do odpoczynku, ze znakiem parking dla psa. Jest to zacieniony kawałek z piaskiem i miskami z wodą. Chodzimy sobie tu i tam oglądamy wystawy małych sklepików. Ładne rzeczy do domu, np. oryginalne terakotowe kafle, albo szklane dodatki. Butiki w których, za jednym wejściem można kupić niebanalną odzież, ozdoby wszelakie i dobre wino. Jest super!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *