W Poszukiwaniu drzewa 01-07-2018

Z Mariny wypływamy ostatni , Włóczykij pierwszy , za nim dziarskie chłopaki z Łosiem na dziobie – oj myślą , że w niedzielę przejdą śluzę przed 10 . Oczywiście spotykamy się wszyscy na śluzie i razem będziemy prześluzowani

Chłopaki z Poznania

Dziarskie Chłopaki

Zmęczeni Panowie z Włóczykija przywiązali cumę , ale zapomnieli trzymać cumę , wspaniały piruet wykonali raz w prawo raz w lewo nawet obyło się bez strat .

Przez najbliższe śluzy płyniemy razem , śluza Nowe na 112 km to ostatnia  wspólna następna to Krostkowo na 68,2 km .  Włóczykije ruszyli ostro a Dziarscy chłopaki zostali w Ujściu . My wpływamy do krainy płaskości gdzie nie ma nic                                                                                 

Ale to dosłownie , Anka popada w depresję , marudzi niezwykle .

Płyniemy , płyniemy , płyniemy – mamy do pokonania ponad 40 km a nasza prędkość to 7km/h , wiatr jak zwykle wmordewind -czemu nie może być wdupewind- szukamy drzewa do cumowania . Dalej szukamy drzewa do cumowania . Dalej szukamy drzewa do cumowania -nie ma – horyzont prosty i płaski . Dalej szukamy , już padam ze zmęczenia i ze zmarznięcia , Ana leży w depresji . nagle widzę drzewo , to nic że w poziomie można zacumować .

Jedzonko i meczyk i spanie dobranoc

3 thoughts on “W Poszukiwaniu drzewa 01-07-2018”

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *